Lata siedemdziesiąte dwudziestego wieku to był czas kiedy
polskie służby specjalne poszukiwały jeszcze resztek tzw. „poniemieckich
remanentów”, czyli dóbr kultury i dóbr materialnych, które mogły jeszcze zostać
nieodnalezione.
Jednym z miejsc, które badano, na podstawie widocznie
jakichś wiarygodnych informacji, była
sztolnia Brodno w Kamiennej Górze.
„Wlot do sztolni znajduje się w kamieniołomie w postaci
objazdu kołowego, z którego wewnątrz zamurowane jest wejście. Objazd kołowy
służył do transportu samochodami odstawy
urobku jak również po wybiciu sztolni dostawy i odstawy w tajemnicy przed
opinią publiczną. W połowie sztolni znajduje się komin wentylacyjny w postaci łamanego
szybika wysokości około 14 m.
Drugi wylot sztolni zamaskowany jest piwnicą zagospodarowaną
przez Ob. (Obywatela – przyp. Red).
Koniec piwnicy jest naturalnym korkiem, albo w ogóle nie ma
korka co daje możliwość wjazdu do sztolni samochodami. Biorąc pod uwagę ten
fakt sztolnia może posiadać boczne komory i stanowić typową skrytkę do różnych
rzeczy nie wykluczając sprzętu wojskowego. Jak również mogła być taśmą produkcyjną
jakiejś broni lub amunicji, w oparciu o przemysł zbrojeniowy w mieście lub
ewakuowany.
Pod koniec wojny na zachód od sztolni w odległości trzech
km. znajdowało się lotnisko.
Droga ze sztolni do lotniska została specjalnie
przebudowana. Należy zaznaczyć, że tuż przy wylocie sztolni przechodzi tor
kolejowy, który również przechodzi koło wylotu sztolni spod Góry Kościelnej” (…).
„Otwierając sztolnię należy zarekwirować piwnicę i tylko od
tej strony bardzo sprytnie zamaskowanej należy się do sztolni dostać. Od strony
kamieniołomu Niemcy wznieśli obiekty naziemne żelbetonowe w celu odwrócenia
uwagi co do charakteru obiektu” (…).
„W sztolni znajdowało się naturalne źródło wody. Jeśli
Niemcy w tej sztucznej budowli, którą wykonali w kamieniołomie zamaskowali
odpływ wody to sztolnia będzie wypełniona CO2 niesione przez
naturalne źródło. Wypełnienie sztolni przez CO2 dawało by gwarancję
niewielkiej korozji rzeczy metalowych, jeśli takie były tam składowane”.
Dokument sporządzono jedynie w trzech egzemplarzach.
Sztolnia była oczywiście badana także współcześnie. Szczegóły
na stronie: https://kamiennagora.pl/eksploratorzy-skanuja-sztolnie-brodno/
Zdjęcie współczesne pochodzi z tej właśnie strony.