Poszukujemy - Odkrywamy

Poszukujemy - Odkrywamy

środa, 4 czerwca 2025

Kwatery Hitlera (nieustająco…)

 Na temat obiektów, które podczas II wojny światowej służyły jako centra zarządzania i dowodzenia III Rzeszy wydano już sporo książek i napisano wiele artykułów. Tym niemniej z przepastnych otchłani archiwów co jakiś czas wypływają nieznane wcześniej dokumenty, które mogą być podstawą do kolejnych analiz i rozważań w tym zakresie.

Jak się okazało także w archiwum Exploratora można natknąć się na zapomniane nieco artefakty – do ciekawszych należy niewątpliwie korespondencja z Alfonsem Schulzem, który kilka lat przepracował jako łącznościowiec w kwaterach Hitlera. Wspomina on o systemach łączności ukrytych pod kryptonimami „Siegfried”, „Brunhilde” i „Zeppelin”, natomiast nie był mu znany system o kryptonimie „Rüdiger”, który miał znajdować się w okolicach Wałbrzycha. 

Do korespondencji załączył zrobione osobiście szkice sytuacyjne Wolfschanze.


Zwrócił także uwagę, że na planach schronu Hitlera w Gierłoży, w jego sypialni znajduje się oznaczenie „W” czyli wyjście awaryjne. Niestety nie miał pojęcia, dokąd mogłoby prowadzić.

Zauważył, że budowy kwater były zawsze zalegendowane – przykładowo Wolfschanze budowano jako zakłady AskaniaWerke, bunkry w Konewce - jako Anlage Mitte, w Strzyżowie- jako Askania Süd. Kwaterę w Ohdruf (także w zamku) wykonywano w ramach kompleksu podziemnych fabryk - stąd rodzi się pytanie - jak była legendowana kwatera budowana w Książu?

Może to być przyczynkiem do szerszej dyskusji, na przykład po przeczytaniu książki Marka Dudziaka i Waldemara Łyczaka „Przedsięwzięcie Riese w Górach Sowich”.